Stacja telewizyjna, agencja reklamowa czy wytwórnie filmowe – każde z tych środowisk używa zazwyczaj innych programów do montażu. Final Cut, Avid Media Composer i Premiere Pro to trzy w pełni profesjonalne narzędzia po które sięga się najczęściej. Zajmują znaczną część rynku profesjonalnego. Który program zatem wybrać? Już na wstępie napiszę prawdę – większego znaczenia to nie ma.
Final Cut Pro
Final Cut Pro to oprogramowanie dość popularne, z którego sam korzystam. Przyciąga miłym dla oka, prostym interfejsem, płynnością oraz stabilnością działania. Posiada również pełen zestaw profesjonalnych narzędzi, a brakujące możemy dodać w postaci wtyczek. Jedyną wadą którą w nim widzę to nietypowa oś czasu oraz to, że jest dostępny jedynie dla urządzeń Apple.
Zalety: | Wady: |
|
|
Cena: w okolicach 1399,99 zł. Wydaje się dużo, ale po zakupu dokonujemy raz, po czym jesteśmy posiadaczami raz na zawsze ze wszelkimi aktualizacjami w cenie i otrzymujemy w pełni profesjonalne oprogramowanie.
Avid Media Composer
Najczęściej używany przez wielkie branże filmowe czy telewizyjne oraz resztę profesjonalistów z prawdziwego zdarzenia. Program w którym początkujący na pewno nie będą czuć się dobrze. Wyglądem niestety odstrasza i trzeba się go dobrze nauczyć, co również trwa. W środowisku profesjonalistów jednak wciąż cieszy się uznaniem.
Zalety: | Wady: |
|
|
Jeśli chodzi o kwestie ceny, mamy do wyboru wiele opcji. Między innymi opcję roczną za €49, miesięczną za €69 czy opłatę jednorazową za €1199.
Premiere Pro
Premiere Pro to potężne narzędzie od Adobe. Ze względu ogromu opcji cieszy się coraz większą popularność i w coraz większej ilości miejsc pracy na stanowisku montażysty jest on wymagany. W sieci właśnie do niego znajdziecie największą ilość tutoriali.
Zalety: | Wady: |
|
|
Program można nabyć jedynie w formie abonamentu miesięcznego który wynosi 24,59 € miesięcznie, co daje 295 € rocznie. Z chwilą gdy przestajemy płacić, nie mamy dostępu do programu. Z drugiej strony mamy cały czas najnowszą wersję programu, na bieżąco aktualizowaną.
Zobacz też:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz